My zawsze wszędzie z dziećmi ponimo, że słyszymy że z dziećmi nie da się podróżować. A przecież nie musimy jechać daleko, wystarczy rozglądnąc się wokół siebie,a mamy wiele wspaniałych miejsc do zwiedzenia, a przy okazji rozpalmy żyłkę podróżnika w naszych dzieciaczkach. Może to nie był słoneczny dzień, ale wyprawa bardzo udana- Kierunek Lubowa, a dokładnie Zamek Lubowa po Słowackiej stronie- po przekroczeniu granicy w okolicach Piwniczna Zdrój po ok 15 km podrózy  naszym oczom ukazał się malowniczy zamek. U stóp wzgórza zamkowego możemy jeszcze zwiedzić skansen, ale na dziś nasz cel to sam zamek. Niegdyś Zamek Węgierski, później Polski otwiera  przed nami swoje podwoje i zaprasza do zwiedzania. W zamku otwarte są liczne wystawy upamiętniające 700 setna historię zamku no. poświeconą ostatnim właścicielom Zamoyskim. Zdobyś wieżę, na którą jeżeli dobrze policzylismy prowadzi 88 schodów, a na koniec wrzucić pieniążka do studni zamkowej, wypowiadając życzenie o powrocie w to miejsce. Przy wyjściu zaopatrzyć się w pamiątkowy magnez. 

autor Beata

Ta strona internetowa używa plików cookies. Więcej na temat cookies dowiesz się z Polityki cookies. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w przeglądarce internetowej. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w twoim urządzeniu końcowym.