Najbardziej niesamowite miejsce jakie do tej pory udalo mi się zobaczyć!! Spędziliśmy tutaj niesamowite dwa dni. Żeby dostać się do parku należy uiścić opłatę w wysokości $12 za pojazd plus jeśli zamierzacie nocować (a nie wyobrażam sobie, że ktoś może odmówić  to koszt campingu wynosi $10 od osoby (do dyspozycji toalety w bardzo dobry stanie plus prysznice solarne- więc trzeba się spieszyć z kąpielą bowiem cieplej wody wystarcza na kilkanaście osób) My byliśmy tam w sierpniu (pora sucha) ludzi było sporo.

W ciągu dwóch dni niestety nie byliśmy w stanie zobaczyć wszystkich kanionów dlatego wybraliśmy te najbardziej polecane. Gdybyśmy mieli okazje zrobić to jeszcze raz to spędzilibyśmy tam miniumum jeden lub dwa dni dłużej. Jeżeli zamierzacie wybrać się w jakaś dłuższa trasę to woda,(min.1,5l)krem do opalania i nakrycie głowy to podstawowy sprzęt który MUSICIE mieć zawsze ze sobą !! Temperatura w kanionach osiaga nawet 45 stopni.

Naszą wyprawę skupiliśmy wokół trzech największych wąwozów: Dales Gorge, Jofree and Knox Gorges oraz Hancock and Weano Gorges. Trasy były bardzo różnorodne od 30minutowych kółek widokowych do 3h trakkingow, które wymagały nie tyle sporej sprawności fizycznej co odwagi i zręczności. Nie obyło się bez kilku wypadków na trasie. Nam się na szczęście udało przeżyć, Dwie trasy, najbardziej utkwiły nam w pamięci. Tzw „spider walk” czyli 400m marsz po pionowej skale z której co jakiś czas wystawały małe kawałki tylko na położenie stopy (dla ułatwienia można było wybrać drogę dołem czyli w lodowatej rzecze gdzie wody bylo mniej wiecej do połowy łydki, niestety kamienie były tak śliskie, że bez odpowiedniego obuwia nie polecałabym chodzenia dluzej niz kilku minut) oraz Joffre Falls jedna z najbardziej niebezpiecznych tras jakie dotąd zrobiliśmy - tym razem schodziło się a potem wchodziło po kilkunastometrowej pionowej ścianie (bez jakichkolwiek zabezpieczeń) w dół wąwozu z widokiem na wodospad. Trasa ta liczyła około 3km.


Jeśli ktoś miałby ochotę poczytać o naszych zmaganiach w podróży po Australii zapraszam do naszego bloga:
https://www.facebook.com/eMeneMsywAustralii/
 

Podsumowujac Karijini NP jest jednym z tych miejsc, które po zobaczeniu na długo zostanie w twojej pamięci. Nic już nie będzie ci sie podobać bardziej. Zaczniesz się zastanawiasz dlaczego. Ale odpowiedź jest prosta: widziałeś już bowiem jeden z cudów natury

autor Magdalena Kryjewska - Szczepanik

M&M'syWAustralii

Ta strona internetowa używa plików cookies. Więcej na temat cookies dowiesz się z Polityki cookies. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w przeglądarce internetowej. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w twoim urządzeniu końcowym.