Następna podróż odbyłam do pełnego piękna Skamieniałego Lasu Arizony. Park Narodowy Petrified Forest znajduje się na obszarze jawiącym się jako typowo pystynny.Jednak tak nie jest gdyż już sama nazwa parku jest ściśle związana z występującymi razem obok siebie skupiskami teraz już skamieniałych drzew, które rosły tutaj 225 milionów lat temu. 

W czasie pobytu w tym miejscu mogą Państwo zobaczyć teren gdzie występują szczątki żyjących w pradawnych czasach zwierząt oraz roślin.Ich przecudny wygląd oraz mnóstwo kolorów zrobi na Państwu z pewnością wrażenie.Warte zwrócenia na nie uwagi są dzieła sztuki które powstały w wyniku działalności wody oraz wiatru.Zaś na długo w Państwa pamięci pozostanią barwne skały które w zależności z jakiego minerału są posiadają inny kolor zelazo powoduje że skala na barwę czerwieni, zaś mangan czerni oraz fioletu.

Warto znaleźć czas aby skupić się na największej atrakcji Parku czyli złożonym z skamieniałych pni stanowiących pozostałości drzew skupisk.Dawniej owe drzewa osiągnęły wysokość 60 metrów.Dawniej drzewa które rosły na bardzo płytkim obszarze rzecznych i były odcięte od tlenu poprzez to że znajdował się na nich popiół rzeczny oraz nanos rzeczny.Gdy zabrało tlenu komórki obumarły a do ich wnętrza przesiąknął krzem.W miarę upływu czasu z krzemu nic pozostało i został zmieniony w barwne kryształy kwarcu.

Zaś część z tych miejsc komórkowych w wyniku całkowitego rozpuszczenia zostały zastąpione materiałem jakim był czarny kwarc, jaspis oraz ametyst.Patrząc na te pozostałości po dawnym lesie można wyobrazić sobie chociaż część z owych procesów.Naprawdę warto.Miejsce niestety ulega zmniejszeniu swojej objętości aż o około 11 ton drewna rocznie. Żywię głęboką nadzieję że również inne pokolenia będą mogły dotknąć tego namacalnego piękna i pokochać go tak jak ja.

autor prezentując kolekcję skarbów z podróży