Patrząc na te olbrzymie i egzotyczne drzewa łatwo ulec złudzeniu, że fotografie zostały wykonane w zamorskim kraju o całkowicie odmiennym klimacie. A faktycznie te „słoniowate egzemplarze” rosną pod Szprotawą, w przypałacowym parku w Borowinie.

Jak podaje Marek Maciantowicz, cechą tego parku w ogóle jest występowanie licznych wiekowych drzew o wymiarach pomnikowych. Samo powstanie parku owiane jest tajemnicą, bo oficjalnie założono go w 2. połowie XVIII wieku, tymczasem rosną w nim drzewa o setki lat starsze. Prawdopodobnie powstał on na bazie reliktu puszczy pierwotnej, której pozostałości rejestrujemy w pobliskim Lesie Schubego, chronionym w ramach Natury 2000. Wyobraźcie sobie las złożony tylko ze startych olbrzymich pomnikowych drzew ! To niesamowity obraz. Lasem tym 100 lat temu zachwycał się zasłużony śląski botanik Theodor Schube z Wrocławia, któremu zawdzięczamy pierwsze informacje m.in. o legendarnym „Dębie Śniadaniowym” i trudno dostępnym „Dębie Kotwicza”.

Lokalizacja parku krajobrazowego w Borowinie

Cytując za M.Maciantowiczem: „…Już przy samym pałacu od wsch. strony znajduje się soliterowy platan klonolistny (Platanus hispanica) o obwodzie 570 cm. Nieco dalej wzdłuż nieczytelnej już osi widokowej, znajduje się drugi, rozłożysty platan o obwodzie 670 cm, który jest najgrubszym drzewem w parku. W części pn. przy zabudowaniach gospodarczych znajduje się okazały egzemplarz wiązu szypułkowego (Ulmus leavis) o pięknie rozbudowanej koronie i obwodzie 540 cm… W części pd.-wsch. znajduje się skupisko wiekowych dębów szypułkowych (Quercus robur) o obwodach od 428 do 548 cm. Lokalizacja części osobników świadczy o obecności w tym miejscu dębowej alei. Być może jest to pozostałość wcześniejszego, renesansowego założenia parkowego o regularnym układzie…” A wracając do naszych platanów, to Platanus hispanica jest prawdopodobnie mieszańcem pochodzącego z Ameryki Północnej platanu zachodniego z porastającym Europę południowo-wschodnią platanem wschodnim. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z XVII wieku z Francji. Drzewo dorasta do 30 metrów wysokości.

Z samym pałacem wiąże się autentyczny epizod o ukrytych cennych dobrach kultury pod koniec II wojny światowej, tzw. skrytka Grundmanna. Ale to już inna historia.

Tekst i zdjęcia:
Maciej Boryna Biuro Turystyki i Edukacji Regionalnej

Ta strona internetowa używa plików cookies. Więcej na temat cookies dowiesz się z Polityki cookies. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w przeglądarce internetowej. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w twoim urządzeniu końcowym.