Miałabym ochotę zabrać Państwa w kolejną podróż tym razem jej celem jest Wąwóz Vintgar.Te miejsce zostało poznane wraz z rokiem 1891 zaś jego odkrywcami byli burmistrz Gorje Jakob Žumera oraz fotograf oraz kartograf zwany jako Benedikt Lergetporera.

To miejsce jest wprost stworzone do przejścia przez nie zaś znajdą go Państwo w odległości kształtującej się jako ok 4 w kierunku północno- zachodnim od Bledu zaś nieopodal znajduje się  Gorje.Te położenie pobudza wyobraźnię zaś tzw.,, wisienka na torcie" jest jego umiejscowienie w samym środku Alpy Julijskie. Dojazd jest w dobry sposób zaznaczony i podróż autem nie sprawi Państwu większych problemów.

Ceny biletów do wąwozu kształtują się następująco Dorosłych czeka wydatek rzędu 9€, Dzieci przedziale wiekowym 6-15 lat płacą  3€,dzieci osiągające wiek do  6-go roku życia zapłacą 1 €.Co jest bardzo istotne opłaty można uiszczyć jedynie gotówką.Owy wąwóz został ukształtowany wraz z końcem ostatniego zlodowacenia, które występowało w okresie ok. 10 000 lat temu.Kształt wąwózu miał ścisły związek z działaniem rzeki o nazwie Radovna.Wąwóz mieści się pomiędzy niesamowitymi wzorzami mającymi nazwy Bort i Hom.Wąwóz osiąga długość wynoszącą 1,6 km.Należy pamiętać że droga przez Wąwóz nie jest łatwa bowiem nie jest on dostosowany dla osób o ograniczonej sprawności bowiem  jest on bardzo głęboki oraz jego ściany są wysokie w przedziale od 50 do 100 metrów.Warto zwrócić uwagę na przeróżne gatunki roślinne oraz popatrzeć na skalne fantazyjne formy.

Należy  też zwrócić uwagę na rzekę Radovna.Rzeka ma do zaoferowania mnóstwo wodospadów oraz kaskad.Te formy zadziwia Państwa swoim kształtem. Woda w rzece jest tak czysta że wrecz przezroczysta a jej barwa jest lazurowa.Działalność człowieka jest wyrażona jedynie w Wąwozie jako most kolejowy który jest na wysokości występującej jako ponad 30 metrów nad ścieżką.Kwitesencją wizyty w Wąwozie było zobaczenie upragnionego będącego 13-metrowym wodospadem mającym nazwę Šum.

Wracając można wybrać drogę która się przybyło lub tak ja zdecydować się na przygodę aby po drodze ujrzeć pochodzący z epoki gotyku  kościoł św. Katarzyny położony w wiosce o  nazwie Zasip.Pomimo dłuższego wędrowania o czas godziny w stosunku do szlaku którym przyszłam przeżyłam mimo bolących nóg fascynująca przygodę, która bede wspominać z uśmiechem na twarzy i radością w sercu. 

autor miłośniczka zdobywania nieodkrytych skarbów

 

 

Ta strona internetowa używa plików cookies. Więcej na temat cookies dowiesz się z Polityki cookies. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w przeglądarce internetowej. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w twoim urządzeniu końcowym.